Meaning:
Lit. “a brainfucker”, is a general term used for any cheap low-quality alcoholic beverage. The most common receiver of this distinction is Polish cheap wine but it matches as well fruit liqueurs or fruit-flavoured vodkas, often sold to people in need, in small “monkey” bottles.
You probably won’t use the word for anything costing more than 25 or 30 złoty per bottle. Unless you want to stress the fact that alcohol is a drug and a poison and it influences the consumer’s central nervous system in some bad ways.
This leads me to the wider yet less popular meaning of “mózgojeb”. The term can be applied to anything bad for your brain. Be it other drugs, especially synthetic ones, soap operas on the tv, pop music or popculture in general. Even a person messing up your thinking – but for this you usually need a poet around.
The expression is vulgar, not safe for work or any official environment. It also won’t be understood by most people above 50. Alternative: “mózgotrzep” (brain-shaker).
Examples:
Tam na skarpie stał drewniany kościół. Msza się odbywała, a myśmy na tym dawnym grodziszczu, na wzniesieniu pamiętającym być może czasy ruskie, pili jakieś ówczesne mózgojeby z gródkowskimi chłopakami. I patrzymy, jaki Bug w dole jest zielony.
Straszny mózgojeb z tego filmu. Obejrzałem go po raz trzeci, a po raz drugi na nowo zrozumiałem… a przynajmniej tak mi się wydaje. Co prawda, wciąż nie wiem do końca jaki jest CEL, ale wiem, że Marek Walczewski zagrał tu wybitnie.
MXE jak znieczulenie w małych dawkach snifem tylko straszny mózgojeb jest z MXE jak dla mnie zła faza leżałem i nie wiedziałem co robić z sobą i 2 dzień na maksa spierdolony zwała starszna w pracy masakra żeby coś ogarnąć wracając zahaczyłem o znak drogowy prawie nie rozerwałem kurtki na koniec 3 dni zjebanego samo poczucia nie fajne. zjadłem tylko 60 mg .